Przyszedł w końcu czas na publikację zdjęć ze ślubu Asi i Krystiana. Dwa z nich już wcześniej były prezentowane (w związku z sukcesami w konkursie Forum Fotografów Ślubnych). W materiale pojawia się spora ilość zdjęć robionych podczas tańca – to za sprawą światła, które odegrało tutaj bardzo ważna rolę i strasznie nam pomogło:) Na szczęście Asia z Krystianem stwierdzili, że nie potrzebują kamerzysty… tylko pomyśleć co by zostało z klimatu sali gdyby taki „pan” odpalił swoje wypasione halogeny z biedronki, a zdarzają się tacy magicy:)
Szczególne pozdrowienia dla siostry Krystiana, która dzielnie walczyła nikonem d300, a na parkiecie wraz z mężem 'wymiatała' co najmniej jakby właśnie sama brała ślub.
Pozdrawiamy również dziadka Asi („autoportret z Panem w WC”), a wszystkim osobom po 80-ce życzymy takiej samej charyzmy i podejścia do życia:)
plener